Główna stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego została obniżona dwukrotnie w 2023 roku, a być może zacznie jeszcze mocniej spadać w 2024. To sprawia, że kredytobiorcy mają pewne powody do zadowolenia – będą płacić niższe raty. Sprawdź, jakie są związki pomiędzy stopami procentowymi a inflacją.
Z tego artykułu dowiesz się:
1. Aktualne stopy procentowe w Polsce – kwiecień 2024
1.1. Jak prezentują się aktualne stopy procentowe?
2. Czym jest stopa procentowa?
3. Jakie wyróżniamy podstawowe stopy procentowe NBP?
4. Kto i kiedy ustala w Polsce wysokość stóp procentowych?
5. Jakie czynniki wpływają na decyzję o zmianie stóp procentowych?
5.1. W jakich sytuacjach podejmowana jest decyzja o wzroście stopy procentowej?
5.2. W jakich sytuacjach NPB obniża stopy procentowe?
6. Dlaczego RPP regularnie podnosiła stopy procentowe?
7. Jak zmiany stóp procentowych wpływają na oprocentowanie kredytów gotówkowych i hipotecznych?
8. Kiedy zmiana stopy procentowej (wzrost lub spadek) wpływa na ratę kredytu?
9. Jak zmieni się rata kredytu z kolejną podwyżką stopy procentowej?
9.1. Czy mimo zmiany stóp procentowych banki mogą pozostawić oprocentowanie bez zmian?
10. Jak uchronić się przed wzrostem raty kredytu powodowanej podnoszeniem stóp procentowych?
11. Jak wzrost stopy procentowej wpływa na sytuację gospodarczą w kraju?
Wydaje Ci się, że tematem stóp procentowych powinni się zainteresować wyłącznie ci, którzy mają zaciągnięty kredyt gotówkowy lub w najbliższym czasie planują złożyć wniosek o kredyt hipoteczny? Nic bardziej mylnego! Okazuje się bowiem, że każda, nawet najmniejsza zmiana stóp procentowych ma swoje odzwierciedlenie w gospodarce.
Wskaźniki realnie wpływają choćby na inflację, która ma wpływ na budżet każdego z nas. W dalszej części artykułu znajdziesz wiele cennych informacji dotyczących tego, jak świadomie zarządzać swoimi finansami, a także jak podejmować racjonalne decyzje związane z kredytami i pożyczkami.
Aktualne stopy procentowe w Polsce – kwiecień 2024
W 2020 roku Rada Polityki Pieniężnej w związku z COVID-19 radykalnie obniżyła stopy procentowe, by złagodzić ekonomiczne skutki pandemii. Jednak rosnąca inflacja doprowadziła do wzrostu stóp procentowych. Po siedmiokrotnym podnoszeniu stały się one najwyższe od siedemnastu lat.
Główna stopa referencyjna NBP od września 2022 roku przez okrągły rok pozostawała niezmienna i wynosiła 6,75 proc. W efekcie raty kredytów hipotecznych podniosły się nawet o 600-800 zł. Następnie we wrześniu i w październiku 2023 roku RPP zdecydowała o dwukrotnym obniżeniu wysokości głównych stóp procentowych – przy pierwszej obniżce o 75 punktów bazowych, a po drugiej – o 25. W efekcie stopa referencyjna banku centralnego wynosiła w listopadzie 2023 roku 5,75 proc.
Jak prezentują się aktualne stopy procentowe?
Wartość stóp procentowych – kwiecień 2024:
- stopa referencyjna – 5,75 %,
- stopa lombardowa – 6,25 %,
- stopa depozytowa – 5,25 %,
- stopa redyskontowa weksli – 5,80 %,
- stopa dyskontowa weksli – 5,85 %.
O ile w październiku 2023 roku nastąpiła nieznaczna obniżka obowiązujących głównych stóp procentowych NBP, o tyle już po wyborach parlamentarnych, na posiedzeniu RPP w listopadzie i grudniu, zdecydowano się na podobny ruch i pozostawiano stopy na niezmienionym poziomie.
Po wcześniejszym dostosowaniu przestrzeń do ewentualnych dalszych obniżek stóp procentowych w krótkim okresie się wyraźnie zmniejszyła. Po drugie w ostatnim czasie istotnie wzrosła niepewność dotycząca tempa dezinflacji w kolejnych kwartałach
– podkreślał szef banku centralnego, prof. Adam Glapiński.
Jak brak kolejnej obniżki w wysokości głównych stóp procentowych NBP oceniają ekonomiści? Odnieśli się do tego specjaliści z PKO BP. W swojej interpretacji wypowiedzi prezesa Glapińskiego potraktowali jako sugestię, że do marca RPP nie będzie widzieć argumentów za potencjalnymi zmianami stóp procentowych, a kształt dalszej ścieżki będzie w dużym stopniu uzależniony od wprowadzonych przez nowy rząd zmian w polityce fiskalnej.
Czym jest stopa procentowa?
Stopa procentowa jest ceną pieniądza, jaką należy zapłacić za jego pożyczenie. Warunkuje cenę, jaką trzeba będzie ponieść, pożyczając od banku środki, jak również cenę, jaką zapłaci bank, jeśli zdecydujemy się mu oddać środki w depozyt. W praktyce stopy procentowe dotyczą nie tylko rozliczeń pomiędzy klientem a bankiem, ale także transakcji pomiędzy bankami.
Rola stopy procentowej nie ogranicza się jednak wyłącznie do ustalenia, czy w danym momencie opłaca się brać kredyt, czy może korzystniej będzie na jakiś czas wstrzymać się ze składaniem wniosku. Ekonomiści wyznaczają stopy procentowe w taki sposób, aby przede wszystkim zapewnić stabilność polskiej walucie. W tym kontekście niebagatelne znaczenie ma zjawisko inflacji.
Hasło „inflacja” u większości z nas budzi raczej nieprzyjemne skojarzenia, ale nie zawsze powinno. Jeśli tylko utrzymuje się na zamierzonym niskim poziomie, jest dla gospodarki jak najbardziej korzystna. Dopiero gdy jej poziom zaczyna wymykać się spod kontroli, następuje wzrost cen, przez co za daną kwotę możemy kupić mniej, niż jeszcze jakiś czas temu, powinniśmy zacząć się martwić.
Zjawiskiem odwrotnym do inflacji, o którym dużo mniej się mówi, choć jest równie poważne, jest deflacja, czyli długotrwały spadek średniego poziomu cen. Aby uniknąć ciągłego wzrostu lub spadku cen produktów i usług, jak i sytuacji, gdy złoty nie będzie mieć już żadnej wartości, Rada Polityki Pieniężnej operuje wartością pieniądza przy pomocy stóp procentowych.
Efektów działań podejmowanych w zakresie wartości stóp procentowych nie należy się spodziewać od razu, zobaczyć je można nawet do roku od ich podniesienia lub obniżenia.
Jakie wyróżniamy podstawowe stopy procentowe NBP?
Do podstawowych stóp procentowych NBP należą:
- Stopa referencyjna – ustalana od 1998 roku. Wyraża minimalną cenę, po jakiej bank organizuje operacje otwartego rynku na rynku międzybankowym. Operacje te dotyczą zakupu lub sprzedaży krótkoterminowych papierów wartościowych i pozwalają przywrócić płynność w sektorze bankowym.
- Stopa lombardowa – ustalana od 1992 roku. To cena, po której NBP udziela bankom komercyjnym pożyczek pod zastaw papierów wartościowych. W praktyce jest najwyższym oprocentowaniem na rynku bankowym. Cena pieniądza, poza pewnymi wyjątkami, nie powinna przekraczać poziomu stopy lombardowej. Zgodnie z prawem stopa lombardowa stanowi podstawę do wyznaczenia maksymalnego oprocentowania kredytów i pożyczek.
- Stopa depozytowa – ustalana od 2001 roku. Określa oprocentowanie 1-dniowych depozytów, jakie składają banki komercyjne w banku centralnym (NBP). Stopa depozytowa jest najniższym możliwym oprocentowaniem na rynku bankowym. Oprocentowanie na nim waha się pomiędzy stopą lombardową (najwyższą) a stopą depozytową (najniższą).
- Stopa redyskontowa – ustalana od 1989 roku. Jest instrumentem służącym do obliczenia ceny, po której bank centralny skupuje weksle od banków komercyjnych. Weksle te banki komercyjne nabyły od swoich klientów.
- Stopa dyskonta weksli – naliczana w momencie przyjęcia przez bank centralny od banków komercyjnych wcześniej dyskontowanych weksli. Popularność weksli w Polsce jest niewielka, dlatego stopa dyskonta weksli praktycznie nie ma znaczenia w kształtowaniu polityki monetarnej przez Narodowy Bank Polski.
Porównaj ofertę kredytów gotówkowych
Kto i kiedy ustala w Polsce wysokość stóp procentowych?
Zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, wysokość stóp procentowych w Polsce ustala Rada Polityki Pieniężnej, czyli organ decyzyjny Narodowego Banku Polskiego. W jej skład wchodzi prezes NBP oraz dziewięciu członków, których co 6 lat powołuje sejm, senat oraz prezydent.
Długość kadencji została dobrana w taki sposób, aby zapewnić stabilność decyzji Rady oraz uniezależnić je od zmiany władzy. Stopy procentowe w dużej mierze związane są z wydarzeniami rynkowymi, a ich zmiany to sposób reagowania na nie i ich konsekwencje ekonomiczne. Decyzje dotyczące wysokości poszczególnych wskaźników podejmowane są na posiedzeniach Rady Polityki Pieniężnej.
Ciąg dalszy artykułu poniżej
Powiązane artykuły
Jakie czynniki wpływają na decyzję o zmianie stóp procentowych?
Przez długi czas bank centralny skupiał się na kontrolowaniu skali emisji pieniądza w gospodarce. Analizowano np. szybkość zwiększania się podaży pieniądza. W latach 90. podejście to zostało wyparte przez wprowadzenie tzw. bezpośredniego celu inflacyjnego.
Strategia celu inflacyjnego w dużym uproszczeniu polega na tym, że bank centralny ustala optymalny poziom inflacji w danym okresie i za cel bierze osiągnięcie tego poziomu. W Polsce od 2003 roku obowiązuje cel na poziomie 2,5%, przy czym Rada Polityki Pieniężnej dopuszcza odchylenie od tej wartości o 1 pkt proc. w dół lub w górę.
Realizację celu inflacyjnego umożliwia dostosowywanie poziomu podstawowych stóp procentowych NBP w odpowiedni sposób. Co wpływa na daną stopę procentową? Podczas podejmowania decyzji o wysokości stóp procentowych pod uwagę brane są przede wszystkim:
- założenia polityki pieniężnej na kolejny rok (określają uwarunkowania, cel i instrumenty polityki pieniężnej, trafiają do Sejmu razem z projektem ustawy budżetowej na kolejny rok),
- sprawozdanie z realizacji polityki pieniężnej (prezes NBP przedstawia je Sejmowi po zakończeniu każdego roku),
- raport o inflacji (w owym dokumencie Rada Polityki Pieniężnej przedstawia bieżącą sytuację i perspektywy polityki pieniężnej, raport uwzględnia dodatkowo projekcję inflacji),
- minutes – sprawozdania z posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej (publikowane ok. miesiąc po posiedzeniu),
- informacje po posiedzeniach Rady Polityki Pieniężnej.
Rada Polityki Pieniężnej dodatkowo zwraca uwagę na sytuację finansów publicznych, a także kurs walutowy.
W jakich sytuacjach podejmowana jest decyzja o wzroście stopy procentowej?
Kiedy poziom inflacji z różnych przyczyn zaczyna rosnąć, rosną też ceny, przez co z biegiem czasu za daną kwotę można coraz mniej kupić. Spadek siły nabywczej przekłada się na to, że zawartość naszego portfela jest coraz mniej warta, a wszystko przez to, że pieniądza w obiegu jest zwyczajnie za dużo.
Żeby zahamować drastyczny wzrost cen, Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy procentowe. Kiedy rosną stopy procentowe, rośnie cena pieniądza, zatem bank centralny pożycza pieniądze bankom komercyjnym po wyższej niż do tej pory cenie, a banki komercyjne udzielają wyżej oprocentowanych kredytów. Takie podejście nazywamy restrykcyjną polityką monetarną.
Drogą restrykcyjną warto podążać, chcąc walczyć z inflacją, niestety w innych aspektach może ona doprowadzić do zguby. Obniża bowiem poziom konsumpcji i inwestycji – zarówno kredyty konsumenckie, jak i kredyty na inwestycje stają się zwyczajnie za drogie, przez co cieszą się coraz mniejszym zainteresowaniem.
Przedsiębiorcy, zamiast inwestować w swoje firmy, tną koszty i zwalniają swoich pracowników. Skoro kredyty są droższe, to i na lokatach można więcej zarobić. Zamiast inwestować w instrumenty pieniężne, bardziej opłaca się trzymać pieniądze na lokacie, społeczeństwo mniej też kupuje.
W konsekwencji wszystko to sprawi, że tempo wzrostu PKB zacznie spadać. NBP jednak i tak w pierwszej kolejności będzie musiało skupić się na pilnowaniu stabilności waluty, a dopiero później na wzroście gospodarczym.
W jakich sytuacjach NPB obniża stopy procentowe?
Równie groźny co długotrwały wzrost średniego poziomu cen jest ich spadek, czyli deflacja – zjawisko przeciwne do inflacji. Sytuacja ta sprzyja konsumentom, ale nie jest korzystna dla gospodarki – społeczeństwo spodziewając się dalszego spadku cen, wstrzymuje się bowiem od zakupów.
Z biegiem czasu ta sama ilość pieniądza zaczyna być więcej warta, a co za tym idzie, zwiększa się zadłużenie kraju. Aby osiągnąć cel inflacyjny, Rada Polityki Pieniężnej zmuszona jest obniżyć stopy procentowe. Wtedy mamy do czynienia z polityką ekspansywną.
Polityka ekspansywna zwana jest również polityką taniego pieniądza – to sytuacja, kiedy niskie stopy procentowe przekładają się na wzrost podaży pieniądza. Koszty kredytów spadają, dużo łatwiej jest je również dostać, przez co rosną inwestycje, jak również konsumpcja.
Przedsiębiorcy inwestują w swoje biznesy, tworzą nowe miejsca pracy, dochód narodowy rośnie. Taki scenariusz jest szczególnie pożądany w czasach recesji.
Liczysz na szybką pomoc finansową? Porównaj dostępne oferty z pomocą kalkulatora kredytów gotówkowych!
Sprawdź aktualną ofertę kart kredytowych
Dlaczego RPP regularnie podnosiła stopy procentowe?
Stopy procentowe w Polsce utrzymywały się przez wiele miesięcy na rekordowo niskim poziomie. Było to spowodowane serią obniżek wskaźników, do jakiej doszło wiosną 2020 roku. Wówczas Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o ich drastycznym obniżeniu w celu złagodzenia skutków pandemii koronawirusa i związanego z nią spowolnienia gospodarczego. Skorzystali na tym kredytobiorcy, którzy dzięki obniżce mogli zaciągać tanie kredyty i płacić niższe raty.
Przed pandemią, a dokładnie w okresie od 2015 do 2020 roku, stopa referencyjna wynosiła 1,5 proc., lombardowa 2,5 proc., a depozytowa 0,5 proc. W wyniku serii obniżek w 2020 roku osiągnęły one poziom odpowiednio: 0,10 proc., 0,5 proc. i 0 proc.
Kiedy zaczęła rosnąć inflacja i w listopadzie 2021 roku wyniosła 10,9 proc., a cel inflacyjny NBP to zaledwie 2,5 proc. (+/- 1 proc.), RPP musiała podjąć kolejną interwencję w postaci podwyżki stóp procentowych. Przeprowadzono 11 podwyżek stóp procentowych z rzędu (pierwsze podniesienie miało miejsce 6 października 2021, drugie 4 listopada 2021, trzecie 8 grudnia 2021, czwarte 4 stycznia 2022, piąte 8 lutego 2022, szóste 8 marca 2022, siódme 6 kwietnia 2022) od 2012 roku. 7 września 2022 roku Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o kolejnym podniesieniu stóp. W uzasadnieniu podano, że celem wzrostu wskaźników jest obniżenie poziomu inflacji w średnim okresie do celu NBP. Była to ostatnia podwyżka stóp – przez rok pozostawały one na niezmienionym poziomie, a stopa referencyjna wynosiła 6,75 proc.
Po podwyżce we wrześniu 2022 roku osoby mające kredyty hipoteczne w wysokości 300 tys. zł z 20-letnim okresem spłaty musiały liczyć się z ponad dwukrotną podwyżką kwoty raty (w porównaniu z czasami pandemii).
We wrześniu 2023 roku nastąpiła pierwsza obniżka stóp – o 0,75 pkt. proc., a 4 października RPP podjęła decyzję o kolejnym obniżeniu stóp procentowych, o 0,25 pkt. proc.
Prognozy analityków są jednoznaczne – większość z nich spodziewa się, że RPP podejmie decyzję o utrzymaniu stóp na aktualnym poziomie, a kolejnych obniżek możemy spodziewać się dopiero w 2024 roku.
Prezes Glapiński wyjaśnił, że pomimo obniżek wysokości stóp procentowych inflacja dalej maleje:
Najnowsza projekcja NBP pokazuje, że inflacja w Polsce będzie się nadal obniżać. Choć ten spadek będzie wolniejszy niż dotychczas. Zgodnie z tą projekcją cel inflacyjny NBP, czyli 2,5 proc. plus/minus 1 pkt. proc., będzie osiągnięty dopiero pod koniec 2025. Oznacza to, że horyzont powrotu inflacji do celu nie zmienił się zasadniczo w stosunku do tego, który przewidywaliśmy w lipcu, mimo że obniżyliśmy stopy procentowe.
Na temat prognoz dotyczących stóp procentowych NBP wypowiedzieli się ekonomiści z Banku Millennium:
Nasz scenariusz wskazuje, że w kolejnych kwartałach 2024 r. dojdzie do cięć stóp procentowych. Skala obniżek pozostaje jednak obarczona dużą niepewnością. W takich uwarunkowaniach ryzyka dla naszej dotychczasowej prognozy spadku stopy referencyjnej do 4,50 proc. do końca 2024 r. skierowane są w kierunku mniejszej skali luzowania.
Ekonomista Santander Polska Grzegorz Ogonek jeszcze na początku listopada, przed posiedzeniem RPP, powiedział, że spodziewa się obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych, ale tak się jednak nie stało. Wskazywał wówczas jednocześnie, że:
Jednak nie wiemy, jakie NBP przyjmie założenia w najnowszej projekcji, a jakieś przyjąć musi – choćby co do tego, jak będzie wyglądać kwestia VAT na żywność oraz jaka będzie skala mrożenia cen prądu, gazu i ciepła. W zależności od tych założeń inflacja może zmieścić się w celu już w przyszłym roku albo będzie wyraźnie powyżej. My na przykład spodziewamy się, że wyniesie w przyszłym roku średnio nieco ponad 6 proc., przyjmując, że rachunki za prąd wzrosną od stycznia do 40 proc. i powróci VAT na żywność.
Jak zmiany stóp procentowych wpływają na oprocentowanie kredytów gotówkowych i hipotecznych?
Dla kredytobiorców kluczowe znaczenie ma to, jak wzrost lub obniżka stóp procentowych wpływa na koszty kredytów. Z ich punktu widzenia najkorzystniejsza sytuacja jest wtedy, gdy Rada Polityki Pieniężnej zmniejsza stopy procentowe pod warunkiem, że biorąc kredyt, zdecydowali się na oprocentowanie zmienne.
Z drugiej jednak strony przy zmiennym oprocentowaniu trzeba liczyć się także z jego wzrostem, a więc i podwyższeniem kosztu kredytu, gdy stopy procentowe wzrosną. Co istotne, stopy procentowe mają realny wpływ na stawkę WIBOR(R), a ta determinuje koszty związane ze spłatą kredytów hipotecznych. Na przykład w okresie wzrostu głównych stóp procentowych, stawka WIBOR(R) rosła.
Przez cały okres spłaty zauważyć można wiele zmian w wysokości opłat, gdyż kształtuje je zmienna stawka. Dlatego każdy właściciel kredytu hipotecznego powinien na bieżąco śledzić decyzje Rady Polityki Pieniężnej, gdyż to od nich będzie zależeć, jakie poniesie realne koszty kredytu na mieszkanie.
Podejmując decyzję o zaciągnięciu kredytu w banku, należy więc zwrócić szczególną uwagę, czy jest to kredyt ze zmienną stopą procentową, czy ze stałą. W przypadku zmiennej stopy procentowej ustalona wysokość kredytu może ulec zmianie. Oprócz tego trzeba prześledzić szczegóły oferty takie jak wysokość oprocentowania, prowizji i marży, które składają się na rzeczywistą stopę procentową i pozwalają oszacować pełny koszt kredytu.
W październiku 2021 roku miało miejsce pierwsze podniesienie wysokości stóp procentowych w Polsce po utrzymywaniu ich na skrajnie niskim poziomie, gdy stopa referencyjna wynosiła zaledwie 0,10 proc. To spowodowało wzrost stawki WIBOR(R) 3M i 6M. Na koniec lipca 2021 roku WIBOR(R) 3M wynosił 0,21 proc., a na koniec października tego samego roku już 0,74 proc. To spowodowało wzrost wysokości raty równej kredytu mieszkaniowego udzielonego na 30 lat na kwotę 300 000 zł z marżą bankową 2 proc. o ponad 80 zł. Z każdą kolejną podwyżką stóp procentowych rata rosła. Kiedy we wrześniu 2022 roku stopy procentowe NBP znów wzrosły, a stopa referencyjna wynosiła już 6,75 proc., to w stosunku do października 2021 roku rata wspominanego zobowiązania wzrosła łącznie o 100 proc. To najlepiej obrazuje, jak stopy banku centralnego wpływają na wysokość rat i pożyczek złotowych.
Obecnie wiele banków wstrzymuje się z udzielaniem kredytów ze zmienną stopą procentową. Przeważają propozycje zawarcia umów o zobowiązania hipoteczne w złotówkach z okresowo stałą stopą procentową. Wszystko to związane jest z zamianą stawki WIBOR(R) na WIRON. Początkowo miało to nastąpić już w 2025 roku, ale zmieniono ten termin graniczny na 2027 rok.
Szukasz alternatywy? Poznaj naszą ofertę kredytów konsolidacyjnych
Kiedy zmiana stopy procentowej (wzrost lub spadek) wpływa na ratę kredytu?
Wiemy już, że obniżenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej dla kredytów ze zmiennym oprocentowaniem równoznaczne jest z obniżeniem raty kredytu, a ich wzrost oznacza jej podwyższenie. Teraz przyjrzyjmy się temu, kiedy zmiana oprocentowania kredytu faktycznie następuje.
Wzrost lub spadek oprocentowania uzależniony jest od zapisów umowy kredytowej. W przypadku kredytów opartych na stawce WIBOR(R) 3M zmiana tego parametru ma miejsce co kwartał. Kredytodawca otrzymuje wtedy nowy harmonogram spłaty. W praktyce wygląda to tak, że im wyższa kwota kredytu i dłuższy okres kredytowania, tym więcej można zaoszczędzić na racie przy ewentualnej obniżce stóp procentowych. Z kolei przy podwyżce analogicznie przyjdzie nam zapłacić więcej, niż początkowo zakładaliśmy.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że na wysokość oprocentowania wpływ mają dwie składowe: marża kredytu oraz stawka referencyjna. Oczywiście w tej chwili najbardziej nas interesuje ten drugi parametr. To właśnie stawka referencyjna, nazywana też stopą bazową, jest podstawą oprocentowania wszelkich kredytów. Dla kredytów w złotych jest nią WIBOR(R).
Stawka referencyjna WIBOR® nie zależy ani od banku, a tym bardziej od kredytobiorcy. Jej wartość zmienia się regularnie – co 3 miesiące (WIBOR® 3M) lub co 6 miesięcy (WIBOR® 6M). Moment spadku raty przy spadku stawki referencyjnej zależy od tego, kiedy bank dokonuje aktualizacji oprocentowania. Jeśli taka aktualizacja miała ostatnio miejsce 10 sierpnia, a kredyt oparty jest na WIBOR-ze 3M, to kolejna aktualizacja miała miejsce dopiero 10 listopada, a rata spadnie miesiąc później – w grudniu. Analogicznie, jeśli kredyt ma oprocentowanie oparte na WIBOR-ze 6M, to kolejna aktualizacja będzie miała miejsce dopiero 10 lutego 2024 roku, a rata realnie spadnie w marcu 2024 roku. Trzeba więc na to nieco poczekać.
Co ważne, zmiana stóp procentowych nie wpłynie na oprocentowanie i ratę kredytu, jeżeli zdecydowaliśmy się na stałe oprocentowanie, chyba że jest ono częściowo stałe – wówczas po okresie obowiązywania stałej raty będzie można liczyć na spadek stawki oprocentowania kredytu, o ile w takim czasie będą obowiązywały niższe stopy procentowe i niższe stawki referencyjne.
Ciąg dalszy artykułu poniżej
Powiązane artykuły
Jak zmieni się rata kredytu z kolejną podwyżką stopy procentowej?
Jak w praktyce przekłada się wzrost wysokości oprocentowania na koszt kredytu hipotecznego? Ile więcej przyjdzie nam zapłacić, jeśli stopy procentowe NBP rosną?
Załóżmy, że kwota kredytu jest równa 250 000 zł, a okres spłaty wynosi 15 lat (180 rat). Bank pobiera marżę w wysokości 2% kwoty zobowiązania. Oprocentowanie liczone jest według stawki WIBOR(R) 3M, która na dzień 17 listopada 2023 roku wynosiła 5,81%. Podane kryteria są stałe. W obecnej sytuacji kredytobiorcy płacą ratę na poziomie 2 361,79 zł.
Rozpatrzmy więc, jak trzykrotne podwyższenie stóp procentowych NBP wpłynąć mogłoby na wysokość raty. W przypadku, gdy:
- WIBOR(R) 3M wzrośnie do 6,85%, rata wzrośnie o 6,42% i wyniesie 2 513,41 zł (+151,62 zł);
- WIBOR(R) 3M wzrośnie do 7,58%, rata wzrośnie o 11,05% i wyniesie 2 622,64 zł (+260,85 zł).
Widać zatem, że przy dynamicznie rosnących stopach procentowych rata kredytu z biegiem czasu będzie coraz bardziej obciążać domowy budżet.
Z drugiej strony, co stanie się przy trzykrotnym obniżeniu wysokości stóp procentowych w Polsce? W przypadku, gdy:
- WIBOR(R) 3M spadnie do 5,11%, rata spadnie o 4,21% i wyniesie 2 262,47 zł (-99,32 zł);
- WIBOR(R) 3M spadnie do 4,81%, rata spadnie o 5,98% i wyniesie 2 220,60 zł (-141,19 zł).
Czy mimo zmiany stóp procentowych banki mogą pozostawić oprocentowanie bez zmian?
Dotychczas w Polsce większość kredytów udzielana była na podstawie oprocentowania zmiennego. Jednak na rynku pojawia się coraz więcej propozycji ze stałym oprocentowaniem na okres 5, 7 czy nawet 10 lat. BNP Paribas jako pierwszy wprowadził kredyt hipoteczny z dziesięcioletnią stałą stopą procentową.
Jeśli RPP podnosi stopy procentowe, banki bardzo chętnie zwiększają oprocentowanie kredytów. Nie dzieje się to oczywiście od razu – to zależy od zapisów w umowie. W jednym banku wskaźniki te mogą być aktualizowane co miesiąc, w innym – co trzy miesiące lub co pół roku. Do tego dochodzi jeszcze wysokość zmian wskaźnika. Może zdarzyć się tak, że oprocentowanie będzie aktualizowane dopiero w momencie, kiedy wskaźnik zmieni się o konkretną, minimalną wartość, np. 0,6%.
Analogicznie powinno to funkcjonować, jeśli kredyt ma oprocentowanie zmienne oparte na stawce referencyjnej wrażliwej na zmianę wysokości stóp procentowych i jednocześnie dochodzi do ich obniżki, z jaką mieliśmy do czynienia we wrześniu i w październiku 2023 roku – łącznie stopy zostały obniżone o 1,00 pkt proc., co musi znaleźć swoje odzwierciedlenie w wysokości spłacanych rat. Jednak trzeba na to poczekać nawet do 6 miesięcy i w tym okresie pomimo możliwości dalszej obniżki stóp NBP bank będzie pozostawiał raty na tym samym poziomie co dotychczas. Jeśli więc masz zaciągnięty kredyt mieszkaniowy czy kredyt na remont z oprocentowaniem opartym na stawce WIBOR(R) 6M, musisz się uzbroić w cierpliwość.
Zobacz ranking najlepszych kont osobistych!
Jak uchronić się przed wzrostem raty kredytu powodowanej podnoszeniem stóp procentowych?
Problem wzrostu oprocentowania wywołanego podniesieniem stóp procentowych z pewnością nie dotknie tego, kto zdecydował się na kredyt hipoteczny ze stałą stopą procentową. Jak już wspominałem, do niedawna takich ofert na polskim rynku bankowym po prostu nie było, więc większość kredytobiorców zaciągnęła kredyt z oprocentowaniem zmiennym. Co takie osoby powinny zrobić, gdy ich rata kredytu wzrośnie? Oto kilka sposobów na restrukturyzację kredytu, która pomoże skutecznie zabezpieczyć się przed kolejnym wzrostem stawki WIBOR(R):
renegocjacja marży – jak wiadomo, marża banku zazwyczaj przez cały okres kredytowania jest stała. Aby zabezpieczyć domowy budżet w przypadku wzrostu raty kredytu, warto podjąć z bankiem próbę negocjacji wysokości marży. Argumenty, jakich podczas takich negocjacji warto użyć to terminowe spłaty zobowiązania, wieloletnia i udana współpraca czy wzrost wartości nieruchomości.
skrócenie okresu kredytowania – okres kredytowania jest jednym z najważniejszych parametrów kredytu, który generuje koszty. W praktyce jest tak, że im krótszy okres kredytowania, tym wzrost stopy procentowej mniej wpływa na ratę kredytową. Dlatego w miarę możliwości najlepiej zdecydować się na jak najkrótszy okres kredytowania. Niska z punktu widzenia kredytodawcy zdolność kredytowa mogła oczywiście przekreślić szanse na krótki okres kredytowania w momencie zaciągania zobowiązania. Lecz jeżeli sytuacja finansowa klienta po kilku latach uległa poprawie i spłacał kredyt terminowo, w każdej chwili może podjąć próbę negocjacji z bankiem i skrócić okres kredytowania. Konieczne będzie sporządzenie aneksu do umowy, za który trzeba będzie zapłacić, jednak wydatek ten dość szybko się zwróci.
nadpłata kredytu hipotecznego – nadpłata kredytu tylko w pewnym sensie ograniczy ryzyko wzrostu raty kredytu, powoduje z góry spowoduje obniżenie jej wysokości. Warto mieć na uwadze to, że bez względu na to, jak będzie kształtowała się stawka WIBOR(R) przez cały okres kredytowania, nadpłata kredytu zawsze doprowadzi do zmniejszenia calkowitego kosztu kredytu.
refinansowanie kredytu w innym banku – w każdej chwili na rynku może pojawić się oferta, które będzie oferować lepsze warunki kredytowania. A nikt nie powiedział, że zaciągnięty kredyt trzeba będzie spłacać do końca wyłącznie w jednym banku. Jeśli tylko inny bank zaoferuje korzystniejsze warunki, można zawnioskować o refinansowanie kredytu hipotecznego. Warto jednak mieć na uwadze to, że przeniesienie kredytu do innego banku wiąże się z pewnymi kosztami, a w dodatku bank będzie musiał ponownie zweryfikować zdolność kredytową. Jednakże w ogólnym rozrachunku taka oferta z pewnością się opłaci, a na pewno pozwoli obniżyć miesięczną ratę.
Jak wzrost stopy procentowej wpływa na sytuację gospodarczą w kraju?
Podniesienie stóp procentowych, podobnie zresztą jak ich obniżenie, następuje wtedy, gdy szereg wskaźników makroekonomicznych opisujących sytuację gospodarczą w danym kraju za tym przemawia. Mowa tutaj o wskaźnikach takich jak:
- inflacja,
- stopa bezrobocia,
- tempo wzrostu gospodarczego,
- produkcja przemysłowa,
- sprzedaż detaliczna,
- wysokość kursów walutowych.
Narodowy Bank Polski za najważniejszy z nich uznaje inflację i to właśnie jej podporządkowana jest polityka pieniężna. Gdy uzna, że podaż pieniądza jest za wysoka, przyjmuje restrykcyjną politykę, której celem jest właśnie zmniejszenie inflacji poprzez m.in. podwyższenie stóp.
Wzrost stopy procentowej spowoduje zmniejszenie popytu na kredyty, gdyż po prostu będą dużo droższe. To z kolei przełoży się na stopniowe tłumienie inflacji – konsumpcja spadnie, a w konsekwencji także ceny. Konsumenci będą zachęcani do oszczędzania pieniędzy, m.in. poprzez wyżej oprocentowane lokaty terminowe czy konta oszczędnościowe.
Podniesienie stóp procentowych przez NBP powoduje zatem wzrost zainteresowania lokatami, na których można zarobić więcej niż wcześniej. Podsumowując, wzrost rynkowych stóp procentowych ma na celu przede wszystkim utrzymanie inflacji w ryzach.
Z drugiej strony obniżanie stóp procentowych następuje w momencie, gdy inflacja jest już opanowana, zmierza lub jest utrzymywana w okolicy celu inflacyjnego, który wynosi 2,5% +/- 1%. Ma to na celu pobudzenie inwestycji poprzez tańsze kredyty i uwolnienie z lokat bankowych i kont oszczędnościowych środków finansowych, które mają posłużyć do zwiększenia konsumpcji i wspierać ogólny wzrost gospodarczy w kraju.